Kolejna kartka z kalendarza za mną :-) Tym razem bohaterkami są kaczki. Kłócące się w dodatku :-) Taką opinię na ich widok wydała stanowczym tonem moja bratanica Rozalka :-) Na moją uwagę, że raczej się całują w ogóle nie zwróciła uwagi :-) Widocznie wie o czymś czego ja nie dostrzegam :-)
Zapomniałam wcześniej wspomnieć, że haftuję na marmurkowym lnie Belfast 32 kolor 2329, dwiema nitkami muliny DMC według podanej przez projektantkę legendy.
Nie mogę się doczekać kiedy zacznę marzec - bocian jest zabójczy :-)