I tak oto stałam się szczęśliwą posiadaczką przepięknej zakładki, cudnego kółeczka i filigranowej choinki! A to wszystko w technice, która szalenie mi się podoba i której nie umiem!!! No popatrzcie jak piękne są to prace
A to wszystko za wybrakowany zestaw, mulinę i pocztówkę... Bardzo, bardzo dziękuję!
* * *
W poprzednim poście był kolejny zestaw do przygarnięcia. Tym razem zgłosiło się już Was więcej, najchętniej obdarowałabym każdą z Was, ale skoro to niemożliwe, więc wczoraj przygotowałam losy
zatrudniłam mojego syna do solidnego wymieszania
a następnie do wyłonienia tej jednej :-)
Zestaw powędruje do Justyny :-)
* * *
Dziękuję za wszystkie komentarze i życzenia powrotu do zdrowia. Z oczami jest już lepiej, ale niestety nadal zmagam się z naciekami na rogówce, więc tak całkiem różowo to nie jest. Nadal kiepsko widzę... Termin na zabieg mam już wyznaczony i 28 marca wędruję do szpitala. Może tym razem się uda i żaden wirus już mnie nie dopadnie :-)