Przyznaję, że kompletnie nie wiem jakim cudem mamy już koniec miesiąca. Z lekka przeraża mnie to tempo upływającego czasu. No cóż, na szczęście na ostatnią chwilę ale zawieszkę na Choinkę u Karoliny mam :-) Tym razem tak mnie zauroczyły wykończone serduszka od Suzir'ya Edynoroga, że zapragnęłam mieć i komplet gwiazdek. W tym poście było pierwsze. Teraz drugie:
Pozostają mi jeszcze dwa do wyhaftownia. Może się uda... jeśli oczywiście nic mnie nie rozproszy ;-)Dziękuję, że jesteście :-)