19 września 2010

Archiwum xxx 2

Oczywiście zapomniałam napisać, że hafty które pokazuję, troszkę lat już mają. Z różnych względów przeleżały w szufladzie sporo czasu... jeśli nie w szufladzie to u ramiarza. Te obrazki na wygnaniu były ok. półtora roku. Jakoś nie po drodze było mi żeby je odebrać... Przypomniała mi o nich Ulcia, u której zobaczyłam zaczęte hafty... Wiem trochę to trwało, ale wreszcie pokazuję...
Perminy, moje ulubione, malutkie, bo na 18, jedną nitką... z daleka wyglądają jak ołówkiem szkicowane :-)
Zdjęcia to efekt wczorajszego spaceru :-) Ten pniak na drugim zdjęciu jest pamiątkowy, to w nim zostawiłam wetknięte klucze od mieszkania...

13 komentarzy:

  1. Oj tak,18-stka i jedna nitka :) uwielbiam takie hafty.
    Perminy sa przepiekne ,podziwaiac je bede dlugo :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze raz poaham, ahahah. Śliczne są. Ja mam 3 reszta poczeka na xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasieńko, na '18? Toż to dzidziunia maleńka! Prezentują się cudnie, a ta sceneria... mniam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne, bardzo gustowne i świetnie oprawione! Warto im było czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne!!!! prawdziwe dzieła, wspaniale oprawiłaś

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne obrazki :).
    Dobrze, że ramiarz przetrzymał tyle czasu Twoje prace :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna kolekcja! Te oprawy takie delikatne, wspaniale dopełniają całości:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczna seria obrazków. Sceneria dodaje im jeszcze uroku. Bardzo ładne!!!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna seria. Bardzo delikatna. Sposób oprawienia jeszcze dodaje im uroku. Aż miło podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń