* * *
Cieszę się, że podobają się Wam ptaszory. U siebie pewnie pokusiłabym się o zrobienie szablonów i wycinanie każdego elementu ale gotowe zestawy są idealne gdy wyjeżdża się z domu i ciężko ze sobą zabrać wszystkie potrzebne i niepotrzebne przydasie :-) Co ja piszę, jakie niepotrzebne, wszak wszystko jest wówczas niezbędne :-)
Wielkie buziaki dla Was za Waszą obecność i dziękuję :-)
Już niedługo wielki finał!
OdpowiedzUsuńNo i ciekawe jak je wykorzystasz :) Piekne. Podziwiam za podwójne wykonanie. Tuszę, że bedzie tez podwójny finał :)
OdpowiedzUsuńOby do końce :)
OdpowiedzUsuńGdzie jestem? Tu, gdzie zawsze, tylko mam teraz sporo na glowie i bedzie tak jeszcze do polowy grudnia. Ale jestem szczesliwa, wiec spoko:) Tylko pieguchowo nieco cierpi, ale sobie ode mnie odpoczniecie:P
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden wzorek i koniec. :) Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego z wykończeniem tych małych fragmentów. :)
OdpowiedzUsuńDzwoneczki są urocze :)
OdpowiedzUsuńSuper dzwoneczki i znowu bardziej podoba mi się ten na ciemniejszej kanwie:))
OdpowiedzUsuńNiezależnie od koloru kanwy dzwonki mają klasę... podoba mi się wykonanie, wzór prosty a jednak ... no i kolory mulin idealne ;) ps, ptactwo z filcu urokliwe . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są te dzwoneczki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super! i piękny kolor płótna! :)
OdpowiedzUsuńDźwięczne dzwoneczki - to już finiszujesz z tą swoją podwójną robótką - nie mogę się doczekać wykończenia :)
OdpowiedzUsuń