02 listopada 2010

Betlejem 1

Zmotywowana postępami dziewczyn nad SAL-em, nie mogłam i ja wreszcie nie zacząć swojej pracy. Długo nie mogłam się zdecydować na jakim materiale haftować, w końcu wygrzebałam len 32ct i jedną nitką mozolnie krzyżyki stawiam. Tak na dzień dzisiejszy wygląda moje Betlejem
To efekt jednego dnia, ale lekko nie będzie... Obrazek ma rozmiar 42 na 282 krzyżyki... Ciut za długi jest ;-)

10 komentarzy:

  1. Równiutkie krzyżyki! Ach, wspomniałam swoją białą damę też jedną nitką machniętą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i długi, ale zapowiada się przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  3. O matulu... Na takim drobiazgu haftować! Podziwiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bedzie pieknie :)Stawiaj te krzyzyki ,stawiaj bo ciekawa jestem kolejnej odslony :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ Twoje krzyżyki są idealnie równe! Kasieńko, jestem pod wrażeniem! A ramkę odpowiednia znajdziesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się śliczna praca :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super się zapowiada :) Bardzo podobają mi się takie hafty wyszywane białą nitką:) Pozdrawiam, Justyna :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam... Zapowiada się super obrazek. Czy mogłabym prosić o schemacik. Akurat mam długi a wąski kawałek kanwy do wykorzystania, w sam raz na ten obrazek. Mój e-mail: joanna.zuzanna@gazeta.pl Pozdrawiam i dziękuję, Joanna

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie wychodzi:) To najlepsze połączenie - naturalny len i biała mulina:) Będę kibicować:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam!
    Taki delikatny i subtelny zapowiada się obrazek. Krzyżyki równiutkie. Podziwiam i czekam na kolejną odsłonę z niecierpliwością.
    Pozdrawiam i zapraszam w moje skromne, nowe progi.
    Dmosia

    OdpowiedzUsuń