14 marca 2011

A dictionary of gardens 3

Ufff!
Haftować skończyłam, żadna sztuka, ale i tym razem kontury doprowadziły mnie do szczękościsku... Pominę jakież to komentarze cisnęły mi się na usta pod adresem projektanta. Jak na razie obrazek pierwszy masakra, obrazek drugi bajka, obrazek trzeci masakra... Czwarty powinien być ulgowy ;-)
Na szczęście najgorsze za mną i można już cieszyć oczy efektem końcowym  :-)
Trzeci  obrazek na kanwie Isany, bez konturów
Z konturami
Wpisy do notesików zrobione, wszystko zapakowane, najwyższy czas wysłać dalej w drogę :-)

6 komentarzy:

  1. Masz - za - sobą - masz - za - sobą! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazek bardzo fajny ale tyle konturów na tak małej powierzchni to faktycznie musiało być ciekawe hihi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello,
    Congratulations, all works are beautiful.
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  4. że tak powiem ładne to
    ale wiosna już a ciebie tutaj nie ma i nie ma obudź się wkońcu z tego snu zimowego maj już mamy a tu nadal marzec :-) zaniedbujesz nas :-(

    OdpowiedzUsuń