27 października 2019

2241. - Odświętny księżyc

Po tytule postu niektóre z Was szybko się zorientują co tym razem musiałam wyhaftować :-) Tak, tak - odwiedziłam sklep Moniki i nie dałam rady przejść obojętnie obok tego wzoru :-) Żeby jednak troszkę urozmaicić sobie życie (przecież nie napiszę, że utrudnić) wymyśliłam, że koniecznie do szczęścia jest mi potrzebne lustrzane odbicie wzoru - tytułowy księżyc został zawieszką dwustronną :-) Chwilę to trwało ale w końcu są:
Haftowałam według legendy muliną DMC. Hafciki skleiłam, ale zastanawiam się czy jeszcze dodatkowo jednak ich nie zszyć... Wzorem jestem zachwycona, efekt po wyhaftowaniu jest świetny :-) zresztą same widzicie :-) Chętnych odsyłam do sklepu Moniki. Jedyne nad czym boleję to fakt, że nie umiem tak zrobić zdjęcia by pokazać efekt dwustronności. 
Mój księżyc posyłam na zabawę u Kasi "Choinka 2019" :-)
Dziękuję za wszystkie komentarze i powiem Wam, że za dwa miesiące będzie już po Świętach! Zmiana czasu już mnie dobija, bo to oznacza, że o godzinie 19 oczy same będą mi się zamykać... Byle do wiosny... :-)

21 października 2019

SAL - słoiki bożonarodzeniowe - 8

Jakoś w drugiej połowie roku odnoszę dziwne wrażenie jakby czas przyspieszył... dopiero były wakacje, urlopy a tu już listopad za pasem... Za szybko... Stanowczo za szybko. Dobrze chociaż, że przepiękna pogoda rozpieszcza nas bajecznymi kolorami jesieni :-)
Ale gadu gadu a tu czas pokazać przedostatni już słoik w zabawie u Agnieszki :-)
Szalenie podobają mi się te kolorowe domki na tle śnieżnej bieli :-) Dla porządku jeszcze baner zabawy:
Miłego tygodnia! Ja zmykam poćwiczyć siekankę... tak...tak... zapisałam się na kurs koronki klockowej... Szalona ja, oj szalona!

06 października 2019

Zakładka

Dziś tak zimno, że z przyjemnością przywołam letnie klimaty...
W sierpniu u Katarzyny zobaczyłam cudnej urody zakładkę. Oczywiście tak mi się spodobała, że było wiadomo, że ją wyhaftuję. Gdy już nowe "Igłą malowane" trafiło w moje łapki momentalnie wzięłam się do pracy. I wreszcie ją mam :-)
Wyhaftowałam ją na kanwie plastikowej, muliną DMC według legendy. Tył podkleiłam a potem dodatkowo przeszyłam. 
Długo ze mną nie pobędzie, bo obiecałam ją synowi :-)
Pozostając w klimatach morskich pokaże jeszcze jak cudnej urody pocieszajkę dostałam od Kasi - Xgalaktyki za udział w zabawie "Choinka 2019". Miałam te przyjemność, że Kasia wylosowała mnie w lipcu przy okazji prezentacji prac czerwcowych :-) A upominek dotarł do mnie już w sierpniu uprzyjemniając mi urlop :-)
Cudnej urody kartka do tej pory wywołuje we mnie szybsze bicie serca! Jest tak dopracowana w każdym szczególe, każdy drobiazg zachwyca i razem tworzą niesamowitą kompozyjcę :-)
Oprócz tego Kasia obdarowała mnie papierami, naklejkami, cudnej urody nożyczkami, cieniowaną muliną w cudnych kolorach! Przydasi moc! Chyba czas na jakiś kurs tworzenia kartek sie wybrać :-) 
* * *
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze! Cieszy mnie Wasza obecność :-) Pogodnej niedzieli :-)