31 marca 2020

Czytamy książki 2020 - III

Dziś ostatni dzień miesiąca więc spieszę pokazać książki przeczytane w ramach zabawy organizowanej przez Lidzię :-) W marcu rządziły literki WDK. Oto co przeczytałam:
W - Woolf Virginia
D - Do latarni morskiej
K - kobieta, kapelusz
W - Warda Małgorzata
D - Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
K - kostka brukowa (?)
W - Witkowski Michał
D - Drwal
K - brak
W - Waugh Daisy
D - Dziesięć kroków do szczęścia
K - brak
i poza zabawą
i baner
Spotkała mnie również super niespodzianka. W lutowym linkowaniu miałam szczęście :-) Mój komentarz został wylosowany i nagrodzony przez Lidzię super zakładką :-)
Lidzia jest tak cudowna, że zakładka powstała specjalnie dla mnie z motywem Anioła i i w pięknym kolorze :-) Piękną zakładkę już mam, do tego herbatki :-) Nic tylko brać się za czytanie... W kwietniu z realizacją literek będzie gorzej, bo biblioteki zamknięte... To teraz najbardziej mi przeszkadza...

Dziękuję za Wasze komentarze! Cieszę się, że jesteście :-)

28 marca 2020

Zielono mi :-)

Moje życie toczy się jak zawsze. Pracować nadal pracuję i jedyne co mi dokucza to potworne psychiczne zmęczenie i lęk. Moje zdrowie jest w rękach tych wszystkich, którzy każdego dnia pojawiają się u mnie w pracy. Chciałabym móc wierzyć w to, że nikt bez potrzeby z domu nie wychodzi...
Jednak na przekór temu co wokół, nadal haftuję, jakoś równowagę trzeba zachować :-) Skoro miesiąc zbliża się ku końcowi to najwyższy czas na kolejny hafcik w zabawie u Kasi. Nadal jestem monotematyczna tzn. kolejna rękawiczka od Eleny u mnie zagościła :-) Ostatnio Elena udostępniła kolejny darmowy wzór, oczywiście już mam go wydrukowanego :-)
W oryginale rękawiczka ta jest dwustronna, uznałam jednak, że każdą potraktuję indywidualnie i zamiast jednej będę mieć dwie :-) Żałuję, że nie mam mniejszego serduszka, fajnie byłoby widzieć to wyhaftowane, które kryje się pod guzikiem :-) 

Bardzo dziękuję za Waszą obecność i komentarze, to niezwykle budujące gdy podczas przymusowego oddalenia tyle z Was jest tak blisko :-)

10 marca 2020

Sal na jesienne wieczory - 6

Już niedużo mi brakuje by zakończyć pierwszy etap obrazka z zabawy zorganizowanej przez Kasię. Tak niedużo, że myślałam aby przełożyć publikacje wpisu ale ten tydzień to popołudniówki i czasu na hobby mam mało. Poza tym ciągle się zastanawiam czy obrazek podzielić na trzy czy jednak wyhaftować go w jednej części...
Oczywiście nie wytrzymałam i musiałam zobaczyć jak bezkształtne plamy zyskują dzięki konturom... magia, magia czarnych kresek :-)
I baner dla przypomnienia

Dziękuję za wszystkie komentarze i dobrej nocy życzę!