Cieszyłam się, że wena mi delikatnie wraca... to dla odmiany czasu mi brak. Jeżdżę do pracy między dwiema filiami w jednej pracując po 11 godzin dziennie i nie wyrabiam. Zmęczenie bierze górę... jednak najważniejsze, że zdążyłam z haftem na kolejną odsłonę Kasinej "Choinki". Wróciłam do cudnych zestawów z Dimensions. Uwielbiam je :-)
Wasze pomysły na zagospodarowanie haftu z poprzedniego postu sprawiły, że mam teraz dylemat! Zakładka byłaby świetna ale i ten z naklejeniem na deseczkę też jest super :-)Dziękuję, że pomimo mojej nieobecności nadal jesteście!
Misiek jest przeuroczy!:)
OdpowiedzUsuńTaki słodziak w skarpecie - śliczna zawieszka. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczny miś .
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda Ci się choć odrobinkę odpocząć. Pozdrawiam serdeczniep😊
Przesłodki misiolek 😍😍
OdpowiedzUsuńDimki to jednak jest to :) Pamiętaj o odpoczynku, dbaj o siebie.
OdpowiedzUsuńMisiak jest extra! Hafcik bardzo mi się podoba Kasiu😍
OdpowiedzUsuńNo widzisz jak to jest , a to weny brak, a to czasu za mało, a to bym sobie poleżała i nic nie robiła 🙈
Nie przejmuj się kochana bo ja mam tak samo😉😁
Buźka!
Kasieńko ten brak czasu doskwiera chyba wszystkim ostatnio. Poza tym ten letni czas też nie nastraja robótkowo. Ja się jednak cieszę,że udało Ci się wykonać kolejną prześliczną zawieszkę, która wśród gałązek choinki będzie się prezentować cudownie.
OdpowiedzUsuńUściski ślę.
K.
Też kocham te zestawy. Akurat tego misia haftowałam ze zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJaki uroczy misiaczek... Przesyłam moc pozdrowień
OdpowiedzUsuńŚliczny misiaczek!
OdpowiedzUsuńSlodki misiek :) Dimki sa najlepsze, ale ostatnio odkrylam jak fajnie haftuje sie na plastiku zestawy od MP Studia i w Grecji machnelam prawie 10 szt :) Trzymaj sie, praca to nie wszystko, pamietaj o przyjemnosciach :)
OdpowiedzUsuńUroczy ten misiek :)
OdpowiedzUsuń