16 stycznia 2014

Kociak

Do ufoków zaliczam też gotowe hafty, które nie znalazły jeszcze swojego miejsca przeznaczenia. I tak niedawno wpadł mi w ręce kociak, wyhaftowany wieki temu. Przeszukując "przydasie" znalazłam  czerwoną rameczkę i połączyłam w całość:
Tak wykończony obrazek stał się drobnym upominkiem dla cioci, która jest wielbicielką kotów :-)

10 komentarzy: