15 września 2014

Pierwszy tysiąc

krzyżyków mam za sobą. Ciężko będzie przebić się przez te wszystkie beżowe zawijasy zanim dojdę do innych kolorów. Z drugiej strony to dobrze, najgorsze zrobię na początku a potem będzie już z górki i bardziej zróżnicowanie :-)
Widzicie ten cieniutki centymetrowy paseczek? to ten tytułowy tysiąc krzyżyków :-) Takich płacht ze wzorem mam cztery. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o schemat to papieru nie żałowali, w punkcie ksero schemat zmniejszyłam ale i tak jest duży. Oczy będą mieć wygodę ;-)
Wracając do promocji w wiadomym sklepie, wzbogaciłam się jeszcze o cztery małe zestawy z pewnością Wam znane:
Piegucha rozpustna byłam tylko troszkę a chciałam bardziej! ;-) Pewnie gdy tylko skończę księżyc, któryś z nich rozpakuję i zacznę, teraz cieszę oczy :-)

* * *
AnnaS, Anek, Anielique, Małgorzata Zoltek, Lawendowa Kraina Robótek, Teresa Bejgrowicz, 3nereida, Xymcia-dm, Piegucha, Violka, zAgatkowa, Justa - Kochane bardzo Wam dziękuję za słowa, które zostawiacie :-) 
Aniu - długo, naprawdę długo marzyłam o tym zestawie, więc i radość była adekwatna do czasu oczekiwania :-) żeby bardziej Cię rozbawić - zestaw do pracy ze mną też chodził ;-)

16 komentarzy:

  1. Ty przynajmniej dostalas swoje zamowienie, mnie tego samego dnia co pisalam u Ciebie komentarz, powiadomili, ze w czasie przeprowadzki zgubili zestawy, w tym ten moj, wiec chca zwrocic kase. Do dzis jednak nie zwrocili. Bardzo niepowazne traktowanie klienta:( Nie podoba mi sie i juz raczej nic nie bede kupowac w Needle&Art:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomału do przodu! Dasz radę :) A jaka potem satysfakcja :)
    Z nowych zestawów podoba mi się ogromnie róża i gwiazdka :)
    Ogromnie jestem zadowolona z promocyjnych zakupów w Needle&Art :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki i będę zaglądać na etapy pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To tak jak z pierwszym milionem...potem już z górki ;) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale kolos, motywacji życzę i z niecierpliwością czekam na postępy

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę wytrwałości w haftowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech się dobrze wyszywa, bo następne śliczności czekają na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ambitne masz plany, oby nie zabrakło sił na ich realizację, powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. początek zawsze jest ciężki, choć podszyty fascynacją. Się zastartujesz, rozgrzejesz, rozkręcisz i nie wiedzieć kiedy zabierzesz do kolejnego obrazka... czego z całego serca życzę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Już się zaczęłam zastanawiać co to za wzór... już wiem, to swój piękny wymarzony zestaw zaczęłaś haftować. Trzymam kciuki za szybkie postępy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię stawiać pierwsze krzyżyki -taka ekscytacja nową pracą. Niezłe zakupy -jedną z pozycji też nabyłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. No ja też się naczekałam na swoje dwa zestawy :) na tyle kasy starczyło....szkoda, że wcześniej małżonka nie zapytałam czy by czegoś nie zasponsorował, bo po fakcie (czyt. po promocji ;)) okazało się, że chętnie by co nieco dorzucił. Ale te dwa zajmą mi nieco czasu :)
    Twoje 1000 krzyżyków na papierze niby niewiele, ale po kilku następnych 1000 będzie zdecydowanie więcej widać, a będzie cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Najważniejsze to zacząć, rozkręcisz się i zawijasy będą za Tobą, a potem to same przyjemne rzeczy zostaną do haftowania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czeka Cię ogrom pracy, ale warto. Obraz, który wybrałaś jest śliczny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń