Haftowanie jest wielką przyjemnością...natomiast wykończenie haftu to już ciężka praca. Przynajmniej dla mnie :-) Dziś przedstawiam sówki:
Ciągle szukam pomysłów i inspiracji na kolejne zawieszki. Zobaczymy jak mi to pójdzie. Teraz zmykam jednak do haftu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję za Waszą obecność, słowa i inspirację!
O kolejne zawieszki. Bardzo ciekawe. Ja kończę ostatni obrazek z drugiej serii L.K. 6Fat Men i zabiorę się do tworzenia swoich zawieszek.
OdpowiedzUsuńsówki słodkie są. Z wykańczaniem prac hafciarskich mam podobnie. XXX to dzika przyjemność, wykorzystanie, oprawienie, podumanie to siermiężna praca...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
superowe :)
OdpowiedzUsuńU mnie jak już się uda skończyć haft to problem z wykończeniem..... one mnie wykańczają :)
Cudne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńuroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Mam to samo z wykończeniem haftów.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Mam to samo z wykończeniem haftów.:)
OdpowiedzUsuńChyba większość z nas woli wyszywać niż "oprawiać".
OdpowiedzUsuńPięknie sobie poradziłaś z tymi słodkimi sówkami :)
Super! Też nie lubię wykańczać prac - za to uwielbiam zaczynać ;)
OdpowiedzUsuń