Koniec miesiąca to podsumowanie w zabawie u Lidzi :-) Trzeba przyznać, że jedyne co mi dobrze idzie, to czytanie książek... Haftowanie nadal czeka na moją wene... Dla przypomnienia zasady:
Przeczytam książkę:
* Której Autor ma na imię tak samo jak ja
* Której tytuł zaczyna się na literę "Ł"
* Która ma na okładce psa
* Która w tytule ma wyraz "zawsze"
* Której imię i nazwisko autora zaczyna się na tą samą literę
* Której autor ma na imię Michał
(Może też być w brzmieniu obcojęzycznym, przykładowo Michelle)
* Która w tytule ma nazwę jakiejś miejscowości
* Której liczba stron przekracza 500
* Której tytuł jest jednowyrazowy
* Która składa się z co najmniej 2 części
* Która jest wydawnictwa Albatros
* Która miała swoja ekranizację
* Która zawiera conajmniej 2 opowiadania
* Której tytuł zawiera co najmniej 30 liter
* Która ma zimową okładkę
plus dwie dodatkowe
* Której tytuł zawiera co najmniej 20 liter
* Która w tytule ma jakąś cyfrę/liczbę
* Która jest wydawnictwa Albatros
Barcelona, rok 1901. Przez miasto przetacza się fala niepokojów społecznych. Ubóstwo najbiedniejszych dzielnic kontrastuje z bogactwem dużych eleganckich alei, wzdłuż których wyrosły już niezwykłe budynki, symbol nadejścia epoki modernizmu.
Dalmau Sala, syn skazanych na śmierć anarchistów, żyje na granicy dwóch światów. Z jednej strony członkowie jego rodziny oraz Emma, kobieta, którą kocha, są zagorzałymi zwolennikami walki o prawa robotników. Z drugiej, zatrudnienie w pracowni ceramiki don Manuela Bello, jego mentora i obrońcy wiary katolickiej, pozwala mu obracać się w towarzystwie, w którym kwitnie sztuka i dobrobyt.
Artyście nie będzie łatwo odnaleźć właściwą ścieżkę, którą powinien podążyć, aby zrozumieć, że tym, co się w życiu liczy, są jego przekonania dotyczące równości i sprawiedliwości społecznej, jego czysta dusza i miłość odważnej i silnej kobiety. A przede wszystkim liczy się jego sztuka – obrazy, na których uwiecznia ubóstwo swojego miasta, w którym tli się już iskierka buntu i rewolty."
Piękna, bogata i zepsuta do szpiku kości Athene zszokowała wszystkich. Uciekła od męża z domokrążcą, nie zostawiając nawet listu. Ponad trzydzieści lat później Suzanna Peacock musi zmierzyć się z mroczną legendą swojej matki. I z prawdą o sobie, która jest pilnie strzeżoną rodzinną tajemnicą.
Suzanna jest dumna jak paw, i jak paw dziwna i niedostępna. Ma wszystko, co potrzebne do szczęścia, tylko nie ma już siły udawać, że jest szczęśliwa. Jedynym miejscem, gdzie czuje się bezpieczna, jest jej mały sklepik, Pawi Zakątek. To tam pewnego dnia spotyka kogoś, kto jest równie pogubiony. I dostaje szansę, aby zacząć wszystko od początku."
Podobno zdjęcia kradną dusze…
Komisarz Eryk Deryło tkwi w śpiączce. W jego umyśle przewijają się poszarpane sceny.
Tymczasem w Lublinie dochodzi do wyjątkowo sadystycznych morderstw.
Na biurko Tamary Haler trafiają zagadkowe zdjęcia zbrodni.
Sprawca, który nazywa siebie Fotografem, pogrywa z policją i społeczeństwem.
Śledczy muszą działać szybko, by dopaść szaleńca.
Migawka aparatu znowu pstryknęła.
Kolejna dusza zostanie skradziona.
Czy to możliwe, by rozwiązanie sprawy tkwiło w umyśle nieprzytomnego Deryły?"
Sto lat wcześniej. Zdecydowana i niezależna Flora MacNichol przyrzeka sobie, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Wiedzie spokojne życie w domu położonym w malowniczej Krainie Jezior w północno-zachodniej Anglii, nieopodal miejsca zamieszkania słynnej pisarki, Beatrix Potter, gdzie Flora czuje się bezpieczna i szczęśliwa. Wkrótce jest zmuszona wyjechać do Londynu, gdzie trafia do domu jednej z najbardziej znanych i szanowanych w społeczeństwie edwardiańskiej Anglii kobiet, Alice Keppel. Flora wbrew swojej woli staje się pionkiem w grze, w której będzie musiała wybierać pomiędzy prawdziwą miłością a lojalnością wobec chlebodawcy. Nieoczekiwane spotkanie z tajemniczym mężczyzną przyniesie odpowiedzi, których Flora od dawna szuka.
Wykorzystując wskazówki pozostawione przez ojca, Star zgłębia fascynującą historię Flory, poznając jednocześnie szczegóły dotyczące jej własnych korzeni. Badając swoje związki z Florą, odkrywa swoje miejsce w układance pełnej miłości, nienawiści, bólu i nadziei."
"Na Baileya, psa o wielu wcieleniach, którego pokochały setki tysięcy dzieci i dorosłych, czeka bardzo ważne zadanie. Tym razem nie będzie pamiętał swoich poprzednich żyć, ale nie będzie sam! Dołączy do niego urocza psina Lacey, z którą wspólnie postarają się dotrzymać psiego słowa. Burke to bardzo uzdolniony chłopiec, który jeździ na wózku. Kiedy przestanie rosnąć, będzie mógł poddać się operacji. Jednak do tego czasu potrzebuje wsparcia silnego psa, który pomoże mu w codziennych czynnościach. Ktoś tu będzie miał łapy pełne roboty!"
Ło matko Kasiu, gdyby tak zechcieć przeczytać wszystkie podpolecone zalecenia, to czasu na życie by zbrakło. U mnie z czytaniem coraz słabiej. Jedynie nocką do poduszki. Wstyd się przyznać, w czerwcu udało się przeczytać może trzy książki, no może cztery. Coraz ciężej mi wybrać coś dobrego, ciekawego, wciągającego, zachwycającego. Może to z powodu słabego dostępu do nowości i generalnie książek w wydaniu papierowym?!
OdpowiedzUsuńWczoraj skończyłam "Baletnicę" Ewy Carla. Szczerze odradzam. Okrutne grafomaństwo.
Pozdrawiam Cie Kasieńko najcieplej i najserdeczniej.
Faktycznie szalejesz czytelniczo....
OdpowiedzUsuńA wena wróci.... one tak mają.... coś wiem na ten temat. Uściski.
Ja mam tak samo, więcej czytam niż tworzę, ale mam nadzieję że to się może w końcu zmieni... Podziwiam Cię Kasiu, bo czytasz dużo i do tego jeszcze grubych książek ponad 500 stron, niezła jesteś :)
OdpowiedzUsuńMiałaś bardzo udany czytelniczo czerwiec :) I masz śliczną zakładkę.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Gratuluję udanego czytelniczo czerwca. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDużo książek przeczytałaś i do tego same grubaski :).
OdpowiedzUsuńKasiu kochana zawsze fajne książki czytasz, takie w moim guście :)). Zjawy jeszcze nie czytałam, ale koniecznie muszę po nią sięgnąć :)).
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Moyes muszę nadrobić a Falcones mnie zawiódł
OdpowiedzUsuńWow! Mi szło niezle ale sie skonczylo z czytaniem, teraz mam jakis zastój .... ale Ty szalejesz ! Mimo ze czytałam tez kaiążkę z psem na okładce i taka co ma ponad 500 stron ale inne niż Twoje :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że czytałaś same ostatnie hity ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję dorobku czytelniczego. Ja również kocham czytać, ale u mnie wygrywa haft, a książki niestety leżą i się kurzą.
OdpowiedzUsuń