Dziś w ramach Kasinej "Choinki" coś maleńkiego :-) Przypomniałam sobie o tych wzorkach, dzięki wyzwaniu na fb, do którego nominowała mnie Dana (dziękuję!). Przekopując się przez stare wpisy na blogu zorientowałam się, że nie ukończyłam zwierzątek, kiedyś pokazałam je tutaj. Oczywiście kłujący słodziak jeszcze nie doczekał się ostatecznej oprawy. Czekam na natchnienie. Mam trzy zakładki, chyba trzy albo cztery skrzaty, hafciki z sal-u z Marią Brovko do oprawienia... i jakoś weny mi na ten ostatni szlif brakuje...
Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję, że jesteście :-)