30 maja 2019

Hope

Miałam pokazać Wam zupełnie coś innego, ale niestety nie zdążyłam wykończyć hafcików. Na szczęście w zeszłym miesiącu miałam więcej czasu i tym samym znów zaprezentuje zawieszkę od Dimension :-) Jak zawsze haftowanie to była sama przyjemność :-)
Tak jak i w pozostałych zestawach tak i tym razem muliny zostało na drugi taki hafcik :-) Zapraszam do zgłaszania w komentarzach chęci na otrzymanie resztek :-) Jeśli zgłosi się jedna osoba, to ona dostanie zestawik, jeśli więcej - będzie losowanie :-)
Zawieszkę zgłaszam do zabawy, którą organizuje Kasia. I banerek dla porządku :-)
* * *
Co do poprzedniego postu, to macie rację. Te moje błędy jednak udało mi się zamaskować... Może w ogóle z błędami przy haftowaniu jest tak, że widzi je tylko ta osoba, które je popełniła...  :-)
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i miłego wieczoru!!!
Jutro już ma być cieplej :-)

22 maja 2019

SAL - słoiki bożonarodzeniowe - 3

Dziś czas na kolejny słoik. Haftowało mi się go zabójczo. Pomyliłam się w takim maleństwie tyle razy, że na samą myśl aż mnie dreszcz przechodzi. Pruć nie miałam ochoty, więc kombinowałam jak tylko mogłam. Chyba udało mi się zamaskować te moje błędy :-)
Haftowałam dwiema nitkami muliny na przeźroczystej kanwie plastikowej a tył zakleiłam filcem.
Słoiczek zgłaszam do zabawy u Agnieszki :-)
Hortensji znów przestało przybywać, bo nie wytrzymałam i zaczęłam haftować inny kwiat... To wszystko przez to, że zaglądam tam gdzie nie trzeba i mam słabą silną wolę ;-)
* * *
Ślicznie dziękuję za każde pozostawione słowo i serdecznie pozdrawiam :-)

19 maja 2019

Hydrangea in Bloom

Zgubiłam wenę do pisania, na szczęście tylko do pisania :-)
Wróciłam do haftowania uroczych hortensji. Ostatni wpis był wieki temu, ale najwyższy czas skończyć ten obrazek. Za długo przeleżał zapomniany.
Przybyło niebieskości i fioletów... z każdym krzyżykiem hortensja jest coraz piękniejsza...
* * *
W tym poście był kolejny zestaw do przygarnięcia. Zgłosiły się ostatecznie trzy wspaniałe kobietki. Dziś pojawił się u mnie syn i ponownie został zaangażowany do losowania :-)
Losy przygotowane:
Porządne wymieszanie:
Trzeba przyznać, że mieszał i mieszał... I w końcu jest!
Zestaw powędruje do KasiN :-) Gratuluję i proszę o @ z adresem :-)
* * *
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Cieszę się, że jesteście :-)


03 maja 2019

Hiszpania - 5

Dziś kolejny naparstek. Chyba częściej powinnam je pokazywać, bo szybciej ich przybywa niż robię im zdjęcia ;-)
Jutro znów do pracy, więc znikam jeszcze poleniuchować :-)
* * *
Dziękuję za słowa uznania dla Rozalki :-) Jest zdolna, ale niekoniecznie rękodzieło będzie jej pasją :-) Z jej siostrą też haftowałam, ale Zuza nie przejawia zainteresowania w tym kierunku. Bardzo ładnie rysuje, marzy się jej tworzenie tatuaży. Dlatego cieszę się póki Rozi jeszcze chce, bo w każdej chwili może jej to minąć :-)
Warsztaty jeszcze przede mną, ale na wyprzedaży w Empiku zaopatrzyłam się w króliczki. Doszłam do wniosku, że plastikowa igła i sklejka będą odpowiednie dla małych palców. Króliczek jest w miarę łatwy i efektowny jak na pierwszy raz.
Cornelka i KasiaN - gdy tylko syn wpadnie do mnie w odwiedziny zatrudnię go w charakterze maszyny losującej :-)
Piegucha - kardynałka podziwiałam na Twoim blogu :-) dzielenie się resztkami zwłaszcza gdy można z nich zrobić kolejne hafciki to super sprawa :-) Jeszcze trochę musisz poczekać na wolne... za to później... odpoczniesz cudnie :-)
* * *
Odpoczywajcie tak jak lubicie :-)