Witajcie Kochane! Jestem już po operacji, L4 powoli dobiega końca a ja usiłuję wrócić do rzeczywistości. Zaległości mam u Was mnóstwo! Mam nadzieję, że do każdej z Was dotrę i obejrzę każdą cudną pracę jaką stworzyłyście :-) Sierpień obfitował w czytanie. Nawet nie myślałam, że aż tyle książek przeczytałam. Z racji ilości odstąpię od streszczeń, bo post byłby tasiemcowych rozmiarów :-) Oczywiście podsumowanie w ramach zabawy u Lidzi.
Przeczytam książkę:
* Której Autor ma na imię tak samo jak ja
* Której tytuł zaczyna się na literę "Ł"
* Która ma na okładce psa
* Która w tytule ma wyraz "zawsze"
* Której imię i nazwisko autora zaczyna się na tą samą literę
* Której autor ma na imię Michał
(Może też być w brzmieniu obcojęzycznym, przykładowo Michelle)
* Która w tytule ma nazwę jakiejś miejscowości
* Której liczba stron przekracza 500
* Której tytuł jest jednowyrazowy
* Która składa się z co najmniej 2 części
* Która jest wydawnictwa Albatros
* Która miała swoja ekranizację
* Która zawiera conajmniej 2 opowiadania
* Której tytuł zawiera co najmniej 30 liter
* Która ma zimową okładkę
plus dwie dodatkowe
* Której tytuł zawiera co najmniej 20 liter
* Która w tytule ma jakąś cyfrę/liczbę
* Która składa się z co najmniej 2 części
* Która jest wydawnictwa Albatros
* Której liczba stron przekracza 500
* Która składa się z co najmniej 2 części
* Która jest wydawnictwa Albatros
* Której tytuł zawiera co najmniej 20 liter
* Która jest wydawnictwa Albatros
Dziękuję za Waszą obecność i wsparcie i tutaj i na fb.
Ciepło na duszy się robi dzięki Wam :-)
Faktycznie sporo czytałaś. Jak Rogoziński i Banach?
OdpowiedzUsuńZdrowia :) Buziaki
Wracaj szybko do formy, kochana. A książki jak zwykle ciekawe wybrałaś. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasiu po pierwsze dziękuję Ci bardzo za tak liczne komentarze zostawione u mnie.
OdpowiedzUsuńPo drugie życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia , pełnego zdrowia!!
A po trzecie to trochę zazdroszczę ilości przeczytanych książek. Sagę o siedmiu siostrach mam na uwadze, tylko jakoś czasu brak na czytanie!!.
Pozdrawiam
Kasieńko, nabieraj sił, odpoczywaj i wracaj do pełnej formy! Ilość przeczytanych książek imponująca! Tylko pozazdrościć. Też tak chcę. Niestety czytanie tylko do poduszki i kilku ledwie stronach zasypiam nieprzytomnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej
Kasiu droga, jak dobrze, że masz już za sobą tę operację. Mam nadzieję, że powoli staje się już tylko wspomnieniem, oby coraz bardziej mglistym. Dużo, dużo zdrówka i pełni sił. Liczba książek przeczytanych imponująca. Lem też tego lata był na moich kolanach. Wprost uwielbiam jego wizjonerski geniusz. Mnóstwo słońca w sercu i za oknem, Kasiu :-)
OdpowiedzUsuń