Wreszcie odgruzowałam się na tyle aby pokazać Wam zdjęcia przecudnych calineczek, które przyleciały do mnie w czasie w urlopu. Nie muszę chyba dodawać z jaką niecierpliwością po powrocie, rozrywałam kopertę... Rozsypane kwadraciki układałam, oglądałam z każdej możliwej strony, znowu przekładałam... jak dziecko, które bawi się puzzlami i nie wie jeszcze jaki obrazek powstanie... ja za każdym razem mogę mieć inny...
Uwielbiam te wymiany, wyobraźnia i fantazja przy interpretacjach tematów sprawia, że to niesamowita zabawa :-)
Bardzo dziękuję Poppy za trzymanie pieczy nad tą wymianą i wszystkim dziewczynom, które wzięły w niej udział :-) Stworzyłyście obłędne maleństwa :-) Nie przypuszczałam, że na kwadraciku 2,54 cm x 2,54 cm tyle można zmieścić :-)
Prace zrobione w Trzęsaczu.
4 godziny temu
Cudeńka :))
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardziej mnie zachwycają niż wersja big ATC :)) Małe jest piękne
fajne,zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń