18 października 2010

Zaległości

Ostatnio praca zajmuje każdą moją chwilę i jedyne robótki jakie mam w ręce to RR-y. Podejrzewam, że gdyby nie te zobowiązania to długo nic by nie powstało. Wszystkie moje nieobowiązkowe robótki leżą i kurzem zarastają. Jednak w natłoku codziennych zmagań z jakże ponurą od paru dni rzeczywistością zapomniałam napisać, że zapisałam się na RR u Anetki


I aby na blogu nie było za monotonnie :-), zapisałam się też na SAL, który zorganizowała Ania


 Teraz i ja mogę mieć nadzieję, że coś świątecznego jednak wydłubię....

Cieszę się, że podoba się Wam domkowy notesik, tajemnicy nie zdradzę jeśli powiem, że ogrodowy wygląda podobnie :-)
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :-)

2 komentarze:

  1. Haha, zrobiłam dokładnie to samo - zapisałam sie na SAL, bo mam nadzieję, że mnie to zmotywuje do zrobienia obrazka... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, naprawdę gdyby nie zobowiązania to tylko spałabym i spała... Najważniejsza jest motywacja i moja niechęć do zawalanek... :-)

    OdpowiedzUsuń